Bakczysaraj: Co pozostało z Miasta Ogrodów?

Niewielkie miasteczko, w którym w sumie niewiele się dzieje, to po co się w nim zatrzymaliśmy? Przeczytacie o tym jakie atrakcje Bakczysaraju warto zobaczyć pod nowy adresem bloga zzagrubychszkiel.pl artykule na przeniesiony blogu.

6 komentarzy Dodaj własny

  1. panna cotta pisze:

    Osiem lat!!! To było tak dawno?!!! A pamiętam jak się pakowaliście. Pożyczałam Wam namiot. Heh… i nie miałaś wtedy grubych szkieł.

    Polubienie

    1. zzagrubychszkiel pisze:

      Gdy wpadłam na pomysł opisu Krymu i powrotu do tamtych wakacji, sama byłam zaskoczona jak dawno to było. Osiem lat! To jednak kawał czasu. P.S. Na szczęście namiot się nie przydał, choć czułam się bezpieczniej wiedząc, że choćby nie wiem co, to będzie gdzie spać. A mało brakowało i trzeba by było rozkładać już pierwszej noc!😲 Ale i ta opowieść się znajdzie na blogu😜

      Polubienie

  2. Alexis pisze:

    Zdjęcie z pociągu LOL!!! 😀 Najlepsze są podróże w Business Class. Dywanik, obrusik, firaneczki…

    Polubienie

    1. zzagrubychszkiel pisze:

      I nawet ciepła woda! Ale tylko pod kontrolą opiekuna wagonu ;P

      Polubienie

  3. Ojejku, pociag bez toalety? To musi byc dopiero atrakcja 🙂

    Polubienie

    1. Zza Grubych Szkieł pisze:

      Na szczęście się szybko zorientowaliśmy i kupiliśmy na taki z toaletą 😉

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do panna cotta Anuluj pisanie odpowiedzi