8 komentarzy Dodaj własny

  1. Ale miałaś przygody! Teraz to świetnie czyta (ale się uśmiałam przy tej windzie z trzema osobami i kotem), ale pewnie nie było Wam wcale do śmiechu! Pozdrawiam Cię i mimo wszystko życzę jak najmniej takich komediodramatów!

    Polubienie

    1. Zza Grubych Szkieł pisze:

      Dziękuję 😍 Faktycznie stresu trochę miałam, ale z drugiej strony i co opowiadać po powrocie.

      Polubienie

  2. balkanyrudej pisze:

    W takich historiach najlepsze jest to, że z perspektywy czasu większość z nich wspomina się całkiem dobrze, mimo że w ich trakcie człowiek stracił nerwy 😉

    Polubienie

    1. Zza Grubych Szkieł pisze:

      Przyznaję…często to takie historie zapamiętuje się najwyraźniej 😁

      Polubienie

  3. Anka pisze:

    Szczerze mówiąc nie wiem, czy pozazdrościć Wam takich przygód 😉 Ale wiecie, z każdej podróży przywozi się takie kwiatki xD

    Polubienie

    1. Zza Grubych Szkieł pisze:

      😁 to fakt, takie „ryzyko” podróży

      Polubienie

  4. Tomasz pisze:

    Spoko przygoda. Trzeba książke napisać 😉 Też jak wracałem w tym roku we wrześniu Ryanair’em z Oslo do Warszawy to obawiałem się że nam odwołają lot bo tego samego dnia odwołali z Oslo do Wielkiej Brytania.

    Polubienie

    1. Zza Grubych Szkieł pisze:

      Miło, że tak piszesz, książka własna to marzenie jak na razie 😊 a ryzyko odwołania lotów to dla mnie zawsze największy stres 👻

      Polubienie

Dodaj komentarz